Po warszawskiej premierze "Antygony" kilku recenzentów pospieszyło z przyznaniem racji Kreonowi w jego śmiertelnym konflikcie z bohaterka. Uznali oni argumenty despoty za dostatecznie przekonywające i ważkie. Stanowiskiem tym przejął się poeta i powieściopisarz Witold Wirpsza i naurągał autorowi za serwilizm i konformizm wyrażający się rzekomo w tezie dramatu. ("Nowa Kultura" Nr 413). Nad stanowiskiem Wirpszy warto się chwilę zatrzymać - jest ono bowiem symptomatyczne dla niebezpieczeństw towarzyszących interpretacji "Antygony" z jednej a braku niezależności myśli z drugiej strony. Wirpsza sam jest przeciw despotycznej postawie Kreona, ale właśnie dlatego-niesłychanie drażni go plastyka tej postaci w dramacie Anouilha. Posłyszał parę zręcznych i przekonywujących argumentów króla i zadrżał o własne racje, krzycząc głośno, że Anouilh jest oportunistą i konformistą pozwolił bowiem Kreonowi aż na tak nieodpartą - jakoby - replikę. Wirpszę dr
Tytuł oryginalny
Klęska Kreona
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Ludu nr 75