W historii narodów i ludzkości zapisały się okresy szczególnie okrutne - niby krwią zabarwiona fala. Były to rządy jednostek, którym udało się skupić w swoich rękach despotyczną władzę. Jest to, niestety, fala powracająca w różnych epokach, czego doświadczaliśmy w ostatnim pięćdziesięcioleciu. Nie dziwnego, że takie postacie i wydarzenia fascynują nie tylko historyków, ale także i pisarzy. Do tych spraw powraca w swojej sztuce pt. "Teatr czasów Nerona i Seneki", wystawionej na scenie Teatru Dramatycznego w Warszawie, radziecki pisarz średniego pokolenia Edward Radziński*). Autor znany jest warszawskiemu widzowi dzięki sztuce "Lubin, czyli śmierć Kubusia Fatalisty", pokazanej na tej samej scenie w roku 1981 oraz przywiezionemu z Moskwy przez Teatr im. Jermołowej spektaklu "Sceny sportowe 1981". W swojej sztuce, szaleństwo i okrucieństwo Nerona skontrastował autor z systemem etycznym i wychowawczym stoika Seneki. Jednym z jej g
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 24