EN

28.03.2013 Wersja do druku

Kleczewska w piwnicy Josefa Fritzla

"Podróż zimowa" w reż. Mai Kleczewskiej z Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Teatru Powszechnego w Łodzi na Festiwalu Sztuk Przyjemnych Nieprzyjemnych. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Premiera "Podróży zimowej" Elfriede Jelinek w reżyserii Mai Kleczewskiej na zakończenie łódzkiego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych to najlepszy od lat spektakl reżyserki. "Nawijam w kółko to samo. W kółko ta sama śpiewka, kto by chciał tego słuchać" - mówi jeden z głosów, na które rozpisana jest "Podróż zimowa" Elfriede Jelinek. Najnowsza sztuka austriackiej noblistki bardziej niż klasyczny dramat rozpisany na postacie przypomina obszerne potoki prozy. Jej polską prapremierę przygotowała Maja Kleczewska, która te słowa zostawiła na finał. Sama reżyserka wciąż powraca do tych samych tematów - emocjonalnego kalectwa współczesnego człowieka i tajemnic skrywanych w zakamarkach podświadomości. Podobnie Jelinek, która do tego repertuaru dodaje jeszcze kwestię trupów w piwnicach powojennej psychiki Austriaków. Jednak "Podróż zimowa" zaskakuje. Piwnica nie jest może najbardziej oryginalną metaforą, jak zauważa sama pisarka w wydan

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kleczewska w piwnicy Josefa Fritzla

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Witold Mrozek

Data:

28.03.2013

Realizacje repertuarowe
Festiwale