EN

24.02.2001 Wersja do druku

Klatka pamięci, czyli Schulz po litewsku

"Sanatorium pod Klepsydrą" według prozy Brunona {#au#814}Schulza{/#} w teatrze Studio w reżyserii Oskara {#os#}Koršunowasa{/#} należy do takich przedstawień, które nawet malkontentom każą wierzyć w przyszłość teatru. Oto bowiem artysta powołał na scenie świat pełen magii i tajemnicy, straszny i pociągający, dziwny i wykoślawiony jak z sennego koszmaru, a zarazem o urodzie dziecięcego marzenia. Po prostu świat Schulza. Bo to jest prawdziwy Schulz, przełożony na język sceny, nie będący ilustracją, a jednak wierny wyobraźni pisarza, jego opowieści o ludzkiej samotności, lękach i potrzebie miłości. Czuje się w tym przedstawieniu echo sugestywnej wizji Wojciecha J. Hasa z jego niezapomnianego filmu, opartego na prozie Schulza. Mroczne przestrzenie psychiki, niezdolność nawiązania więzi z drugim człowiekiem, wyobraźnia zaludniona marami, wspomnieniami z lat dziecięcych, opowieściami wysnutymi z Ksiąg, rzeczywistość urojona, w szczelinie czasu mi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 47

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

24.02.2001

Realizacje repertuarowe