"Transfer" w reż. Jana Klaty z Teatru Współczesnego we Wrocławiu oraz "Iwona, księżniczka Burgunda" w reż. Artura Tyszkiewicza z Teatru im. Szaniawskiego w Wałbrzychu na Festiwalu "Interpretacje" w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Publiczność i jurorzy gorąco dyskutują, sprzeczają się o literackie atuty Masłowskiej, niecodzienny projekt Klaty czy współczesną inscenizację Gombrowicza. Dziś Interpretacje dobiegają końca. W teatralnych kuluarach coraz goręcej. Widzowie sprzeczają się o literackie atuty Masłowskiej, niecodzienny projekt Klaty czy współczesną inscenizację prozy Gombrowicza przygotowaną przez Tyszkiewicza. Dwaj ostatni zaproponowali w Katowicach zupełnie odmienne oblicza teatru: autorską publicystykę i klasykę dramatu ze współczesnej perspektywy. W środę w teatrze było tłoczno od zwolenników i przeciwników Jana Klaty, który zaprezentował polsko-niemiecki projekt "Transfer!". Przewrotność reżysera polega na tym, że świadomie narzucił Polakom (i Niemcom także - spektakl niedawno prezentowano w Berlinie) lekcję historii, której nie zawsze chcemy słuchać. Poruszył temat losów polskich wysiedleńców z kresów i Niemców, którzy musieli opuścić Do