"Podział południa" w reż. Yvesa Beaunesne z Comédie-Franćaise w Paryżu na I Spotkaniu Teatrów Narodowych w Warszawie. Pisze Joanna Żurowska w Teatrze.
Język Claudela wymaga szczególnego traktowania. Jego podstawą rytmiczną jest oddech. Myśl bije jak serce. Słowo nabiera mocy sprawczej. Ten dramatopisarz przywrócił w teatrze prawdziwy dialog. Jednak to aktor wydobywa wielkość słowa, nadaje mu barwę, potoczystość, aby ujawnić wewnętrzny zgiełk, racje serca, żądze ciała. Aktorzy Comédie-Franćaise dali prawdziwy koncert słowa. W dzisiejszym świecie, gdzie słowo traci moc sprawczą, ulega degradacji i niezrozumieniu, Dom Moliera jest we Francji prawdziwym strażnikiem tradycji rozumienia tekstu i pięknej wymowy. Wzorowa dykcja aktorów, coraz rzadziej przestrzegana na scenie, wcale nie odbierała mocy działania słowom, które prowadziły aktorów i poruszały widzów. Teatr jest sztuką słowa, a Paul Claudel, godny spadkobierca języka poetyckiego wielkich tragików XVII wieku i dramatu romantycznego oraz uczeń symbolistów - Rimbauda, a zwłaszcza Mallarmé'go - tworzył dialogi pełne ukrytych znaczeń i