O piątym spektaklu konkursowym Opolskich Konfrontacji Teatralnych pisze Monika Leonowicz z Nowej Siły Krytycznej.
Podczas poprzedniej edycji Konfrontacji Teatralnych Waldemar Zawodziński pojawił się w Opolu jako reżyser konkursowego spektaklu - "Ślubu" Gombrowicza. Z nagrodą za to świetne przedstawienie wrócił jedynie aktor Andrzej Wichrowski, który został doceniony przez jurorów za rolę Ojca i Króla. W tym roku zespół Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi zaprezentował opolskiej publiczności tekst równie ambitny - "Wyzwolenie" Wyspiańskiego. Przedstawienie ujęte jest w klamrę metateatralną, otwiera się castingiem na Konrada (studenci Wydziału Aktorskiego łódzkiej filmówki), którego wybrać ma ostatecznie Wróżka (nie bez przyczyny dziekan tegoż wydziału - Zofia Uzelac), kończy zaś smutną, bo prawdziwą rozmową Konrada z Reżyserem i Starym Aktorem, w ostateczności przegranym pojedynkiem ze Śmiercią. Rama ta okala napuszoną jak balon dyskusję Konradów. Całą przestrzeń sceniczną, pozbawioną w zasadzie rekwizytu, wypełnia interesująca, choć momentami