Czasami lepiej, gdy niewygodnie - po czwartym dniu Opolskich Konfrontacji Teatralnych "Klasyka Polska" pisze Aleksandra Konopko z Nowej Siły Krytycznej.
Michał Zadara sięgnął po tekst bardzo rzadko wystawiany w teatrze. "Odprawa posłów greckich" Jana Kochanowskiego w warstwie językowej może przysporzyć dzisiaj wielu kłopotów, a chwilami brzmieć zupełnie niezrozumiale. Jak ją współcześnie czytać, żeby była interesująca, a zawarte w niej przesłanie stało się aktualne? Zadara znalazł zupełnie intrygujące rozwiązanie. Operując na scenie wieloma bardzo nowoczesnymi środkami stworzył inscenizację być może często "niewygodną" dla widza, drażniącą i oscylującą między artystycznym eksperymentem a szalenie teatralną formą. Przywołana teatralność objawia się przede wszystkim w realizacji założenia, że widz nie powinien zapomnieć o tym, iż jest w teatrze i obserwuje ściśle teatralną propozycję interpretacji tekstu oraz aktorskie zmagania z nim. Zestawianie takich poszukiwań tworzy wrażenie pewniej fragmentaryczności przedstawianego obrazu, budowania go na zasadzie kolażowych zderzeń i