Żywotność tego klasyka zdumiewa komentatorów nieodmiennie i wydawałoby się, że komedie Aleksandra Fredry kiedyś "wyczerpią się", ich znaczenia pogrążą się w banał, ich prawda przestanie intrygować. Ale nie: tego klasyka nie trzeba sztucznie reanimować, każde pokolenie literackie i teatralne dopisuje do jego recepcji nową kartę, dopowiada nowe interpretacje, dokłada swoje role. Sztuki Fredry okazują się za każdym razem literacko "pojemne", bogate w odcienie, zdolne do przyjęcia "w siebie" coraz to innego doświadczenia, teatralnej prawdy, życiowego komizmu. Niedawno małą monografię autora wydał Wojciech Natanson, teraz na półkach księgarskich w popularnej serii Wiedzy Powszechnej "Profile" znalazła się książka Krystyny Poklewskiej "Aleksander Fredro", a w pismach literackich znajdowaliśmy rozdziały, przygotowywanej przez znakomitego poetę Jarosława Marka Rymkiewicza, potężnej pracy o autorze "Zemsty". Rzecz Rymkiewicza, nowatorska w interpretac
Tytuł oryginalny
Klasyka "nie do zdarcia"
Źródło:
Materiał nadesłany
Kulisy nr 28