EN

1.10.1982 Wersja do druku

Klasyka na cenzurowanym

Na afiszach wielkie tytuły, ale na warszawskich scenach jakoś w tym sezonie - miejmy nadzieję, że na razie - wielkich spektakli brak. Są bardziej lub mniej udane, ale żadna z najnowszych inscenizacji nie wywołała jeszcze zachwytów publiczności przy pełnym uznaniu krytyki. Niektóre przykłady są tu szczególnie bolesne. Takim właśnie przedstawieniem pozostającym większość widzów w wyraźnym niedosycie jest - dla mnie przynajmniej - szekspirowski "Hamlet" w reżyserii Gustawa Holoubka na Scenie Teatru Dramatycznego. Zwłaszcza, że ten właśnie zespół operuje aktorami, których same nazwiska wywołują w nas uzasadnione nadzieje na przeżycia artystyczne najwyższej próby. I po tak wspaniałym wstępie jak informacje o udziale w spektaklu Holoubka, Zapasiewicza, Walczewskiego, Szczepkowskiego Fronczewskiego itp. - spotyka nas tym większy zawód. Dlaczego? Skąd się to wzięło, że mimo udziału tylu aktorskich indywidualności spektakl w Teatrze Dramatyczny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Klasyka na cenzurowanym

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pracy nr 78

Autor:

Zofia Sieradzka

Data:

01.10.1982