W mieście jest tylko jeden teatr, jego repertuar musi być różnorodny, ale na odpowiednim poziomie, taki, by każdy widz mógł znaleźć tu coś dla siebie
- uważa Mirosław Siedler, dyrektor elbląskiego Teatru im. Aleksandra Sewruka.
Blisko 270 zagranych łącznie spektakli, które obejrzało w sumie ponad 55 tysięcy widzów, sześć premier, Elbląska Wiosna Teatralna "Reaktywacja", 2. Międzynarodowy Festiwal Jednego Autora - Antoni Czechow 2008 i wiele innych wydarzeń - w minionym roku w Teatrze im. Aleksandra Sewruka sporo się działo. W ubiegłorocznym repertuarze elbląskiego teatru znalazło się sześć premierowych przedstawień. A były to spektakle: "A-na-wa-s spłyną obłoki" z piosenkami Marka Grechuty w reż. Andrzeja Ozgi, "Świętoszek" Moliera w reż. Bartłomieja Wyszomirskiego, "Policja" Sławomira Mrożka w reż. Wiaczesława Żily, "Czekając na Godota" Samuela Becketta w reż. Krzysztofa Rościszewskiego, "Bajki samograjki" Jana Brzechwy w reż. Lesława Ostaszkiewicza oraz "Czego nie widać" Michaela Frayna w reż. Jana Tomaszewicza. Spektakle różne, ale na wysokim poziomie Jak mówi Mirosław Siedler, dyrektor elbląskiego Teatru im. Aleksandra Sewruka, w związku z tym, że w mie�