Kto by przewidział trzydzieści kilka lat temu tę inwazję Stanisława Ignacego Witkiewicza na sceny polskie - od kabaretów studenckich aż po Teatr Narodowy? Z krytyków ówczesnych jedyny Boy doceniał wielkość i oryginalność dramaturgii Witkacego. Oczywiście, nie cała twórczość tego pisarza ma tę samą rangę - wśród głębin niejednokrotnie trafiamy na mielizny - ale czyja twórczość zdolna jest zawsze utrzymać ten sam pułap? W każdym razie jest tu w czym wybrać. Widza współczesnego niejednokrotnie zadziwia prekursorska genialność Witkiewicza, jego zdolność przewidywania zjawisk, które urealni dopiero czas przyszły - na przykład faszyzm. Nowoczesność Witkacego (a przecież pisał te sztuki czterdzieści lat temu!) i w sensie formalnym, i w sensie idei o ileż jest głębsza od obecnej awangardy Ionesców i Beckettów! To, że nie zawojował świata przed laty - a także i teraz - tłumaczy się zbyt mocnym osadzeniem w tradycjach kulturowych spec
Tytuł oryginalny
Klasyk Narodowy?
Źródło:
Materiał nadesłany
Świat nr 14