"Oszust" w reż. Sergia Maifrediego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
W "Oszuście" Carlo Goldoniego walczą ze sobą dwa porządki: chylący się ku upadkowi świat włoskiej arystokracji i rodzący się świat burżuazji. Ci pierwsi zbiednieli, żyją iluzjami i mrzonkami. Karmią się już tylko przeszłością. Nie mają pomysłu na życie, wytracili wszelkie siły. Ubrani w wytworne kostiumy, noszą kunsztowne peruki, są napuszeni, mówią z przerysowaniem, podkreślają sztucznie swój stan. Drudzy mają natomiast pieniądze i spryt. Są rządni władzy, przebiegli i potrafią sprzedać tym pierwszym każdą wierutną bzdurę. Są podobnie ubrani, ale gołym okiem widać, że stroje, w których się poruszają są lekko przyciasne, nie do końca się w nich dobrze czują, podobnie zresztą jak niepewny jest ich sposób mówienia, który co rusz zdradza ich prawdziwe pochodzenie. Wenecja czasów Goldoniego, zbudowana w ciasnej przestrzeni Trzeciej Sceny ze starych komódek, szafek i szyfonierek, kontrastuje z pięknymi i bogatymi materiałami