- Scenografia to jest absolutnie najprostszy znak - i kontekst dla całej reszty. Nic więcej. Nie potrzeba fajerwerków - mówi Mirek Kaczmarek w rozmowie z Jadwigą Rożek-Sieraczyńską w miesięczniku Teatr.
JADWIGA ROŻEK-SIERACZYŃSKA Opowiedz o swojej najnowszej pracy "Fuck Sceny buntu". MIREK KACZMAREK "Fuck" to projekt, dla którego inspiracją była sytuacja wokół Teatru Polskiego we Wrocławiu, a ściślej - sytuacja aktorów wyrzuconych z tego teatru za dyrekcji Cezarego Morawskiego, forma ich protestu. Artyści, wychodzący na scenę z ustami zaklejonymi czarną taśmą, stali się wyrazistym znakiem, ikoną buntu - przynajmniej w środowisku teatralnym. Sam temat buntu potraktowany jest w spektaklu oczywiście znacznie szerzej. Część scen nawiązuje do historii aktywistów z Fuck for Forest, podejmujących, w imię sprzeciwu wobec polityki eksploatacji i dewastacji przyrody, bardzo śmiałe i ryzykowne przedsięwzięcia. To z kolei wnosi do spektaklu temat opresji, cielesności, problem transpłciowości. Pojawia się także, między innymi, wątek znanego rosyjskiego aktywisty i performera Piotra Pawleńskiego oraz jego partnerki Oksany Szałyginy. Sam tekst i struktura spe