"Grease" w reż. Macieja Korwina w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Po premierze "Footloose" w Teatrze Muzycznym sprzed paru lat, całkiem zresztą udanej, została mi jednak w pamięci niczym ćwiek mała śmiesznostka: brodaty, a kto wie, czy i nie dzieciaty aktor, który w stroju na WF, kozłując piłkę, udawał nastolatka. Humor w krótkich spodenkach... "Grease", najnowsza, z tego weekendu premiera Muzycznego, szczęśliwie unika takich humoresek dzięki świetnemu pomysłowi reżysera i dyrektora teatru w jednej osobie, Macieja Korwina, który zdecydował się wpuścić na scenę tabun młodych ludzi, często dopiero adeptów działającego przy teatrze studium. Wygrał na tym jako reżyser, bo wyszło mu dzięki temu przedstawienie kipiące energią tych młodych ludzi. Wygrał jako szef teatru, bo repertuar, oparty na takich hitach, będzie mu się sam kręcił. Najwięcej ugrali jednak na tym młodzi aktorzy Teatru Muzycznego oraz adepci studium. Wykorzystali daną im szansę. To jest ich spektakl, ich show. Korwin dał im szansę ró