"Kilka scen z życia. Według Płatonowa" w reż. Anny Gryszkówny w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Witold Sadowy.
Anna Gryszkówna, znana aktorka Teatru Narodowego, po studiach na Wydziale Reżyserii w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, przygotowała w Teatrze na Woli adaptację sztuki Antoniego Czechowa "Płatonow", dając jej tytuł "Kilka scen z życia". I podobnie jak inni reżyserzy przeniosła akcję do współczesności. Zamiast klimatu rosyjskiej prowincji i wiejskiego Don Juana oglądamy na scenie dobrze i modnie ubranego dzisiejszego podrywacza. W czasie wieczoru sylwestrowego, kopulującego bezwstydnie, na podłodze z Anną. Nie przejmującego się, że za chwilę może ktoś wejść. Całe towarzystwo to gromada rozwydrzonych i źle wychowanych młodych ludzi. Nie rozmawiają oni ze sobą, tylko wrzeszczą i tarzają się po podłodze. Wszyscy palą papierosy i popiół strącają na podłogę. Co oni mają wspólnego z Czechowem i jego atmosferą? Nic. Z Czechowa pozostała tylko doskonała muzyka skomponowana przez Andrzej Perkmana. Reszta to nie Czechow, pod którego