EN

24.01.2003 Wersja do druku

Kilka ostrych scen

Z pewnością nie było w tym umowy twórców, jednak trzy premiery ubiegłego tygodnia w Krakowie układają się w sekwencję, wobec której trudno przejść obojętnie, "norway, today", "Polaroidy. Kilka ostrych zdjęć" i "2+2" to trzy napisane przez obcych autorów sztuki, których bohaterowie nie potrafią żyć w konsumpcyjnym raju, jaki nastał w Europie przełomu tysiącleci. e-samobójstwo Gdybym nie znał faktów, powiedziałbym, że nieprawdopodobna historia opisana w sztuce Igora Bauersimy nie mogłaby zdarzyć się rzeczywiście. Tymczasem to się zdarzyło naprawdę, a sztuka próbuje tylko dogonić rzeczywistość. Dwoje ludzi z różnych krajów poznało się przez internet, szukając partnera do samobójstwa. Zamiar swój spełnili, topiąc się w norweskim fiordzie. Dlaczego coś takiego może się zdarzyć? Dlaczego ludzie u progu dorosłego życia wycofują się z niego i wybierają śmierć? O tym jest ta sztuka. Realizacja Macieja Sobocińskiego na Sceni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kilka ostrych scen

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 20

Autor:

Marek Mikos

Data:

24.01.2003

Realizacje repertuarowe