"Księżna d'Amalfi" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Bartłomiej Miernik w Teatrze.
Nowy dyrektor Teatru Wybrzeże, Adam Orzechowski, zaplanował na grudniowy weekend trzy premiery: "Intymne lęki" w swojej reżyserii, "Posprzątane" w interpretacji Giovanny'ego Castellanosa oraz zwieńczenie wydarzeń - premierę rzadko wystawianej w Polsce sztuki Johna Webstera "Księżna d'Amalfi". Reżyserii renesansowej tragedii podjął się Grzegorz Wiśniewski. Webster to dramatopisarz, o którym niewiele wiadomo. Parę faktów o nim uchowało się w jego dramatach. Najbardziej znanym jego dziełem jest "Biała diablica" (wystawiona na przykład w 1967 roku przez Jerzego Grzegorzewskiego). Wiśniewski wziął na warsztat późniejszy dramat Webstera, pełne odniesień między innymi do Seneki, Horacego i Montaigne'a. Pytanie, jakie stawia tekst "Księżnej d'Amalfi" realizatorom, brzmi: "Co zrobić z licznymi zapożyczeniami, archaizmami, przysłowiami pustymi dla współczesnego widza?". Grzegorz Wiśniewski postanowił je wycinać, miejscami mocno zmieniając interpretację