Od początku do końca świata ma prowadzić zwiedzających wystawa "Czas" w Muzeum Narodowym w Kielcach, której wernisaż odbędzie się we wtorek. Zgromadzono na niej 150 eksponatów z całej Polski. Imprezą towarzyszącą wystawie będzie spektakl "Osąd" w wykonaniu Wrocławskiego Teatru Pantonimy.
Wystawa będzie podzielona na cztery części: "Stworzenie świata i początek czasu", "Obserwacja i periodyzacja czasu", "Alegorie czasu" oraz "Koniec świata, ale czy koniec czasu?". W ten sposób kieleckie muzeum chce pokazać niemożliwe. "Pomysł na te wystawę narodził się trzy lata tamu i tyle trwało jej przygotowanie. Pokażemy 150, często bardzo cennych i rzadko wypożyczanych, obiektów z muzeów z całej Polski. Ważnym elementem są nie tylko eksponaty, ale także aranżacja przestrzeni wystawowej, którą stworzył prof. Leszek Mądzik" - zapowiedział wystawę dyrektor Muzeum Narodowego w Kielcach dr Robert Kotowski. Na interdyscyplinarnej wystawie będzie można zobaczyć m.in. cykl obrazów Stefana Kesslera przedstawiających cztery pory roku w połączeniu z historią syna marnotrawnego z Muzeum Narodowego we Wrocławiu, obraz "Vanitas" Bartholomeusa Sprangera z Zamku Królewskiego na Wawelu, martwa naturę "Misa z kwiatami" Jana Brueghela młodszego oraz "St