Premierą napisanej przed 15 laty w Meksyku czarnej komedii Sławomira Mrożka "Wdowy" w reżyserii Piotra Szczerskiego kielecki Teatr Stefana Żeromskiego zainauguruje w sobotę nowy sezon artystyczny.
- "Wdowy" to niewygodna dla nas sztuka, na meksykański sposób poruszająca temat śmierci. Sławomir Mrożek personifikuje w niej śmierć, czyni ją osobową; takie zabawy nie mieszczą się w mentalnych granicach katolicyzmu - powiedział we wtorek na konferencji prasowej reżyser przedstawienia. Mrożek, w jednym z wywiadów ujawnił, że miał prywatne powody, by taka sztuka powstała. "Ciężko zachorowałem, cudem nie umarłem. Wdowy to bardzo osobista rzecz, moje własne doświadczenie, własna na nie reakcja" - mówił. Dla potrzeb kieleckiej inscenizacji "Wdów" powstała specjalna przestrzeń teatralna - podejrzanej reputacji knajpa - która łączy aktorów i widzów. W tym celu zbudowany został nad fotelami na widowni podest, tworzący ze sceną jedną płaszczyznę - ujawnili twórcy przedstawienia. Czołową postać w tej przestrzeni, Kelnera - związanego ze śmiercią mistrza ceremonii - zagra gościnnie Jerzy Bończak. W jednej z trzech męskich ról wystą