- Nasz spektakl porusza trudne tematy dotyczące tożsamości Żydów, a przy tym wiąże je z historycznym tłem. Publiczność często reaguje emocjonalnie - mówi reżyser Tanyia Segel.
Jest ona jedną z nielicznych kobiet, które pełnią funkcję rabina. Do Kielc przyjechała na zaproszenie organizatora Kieleckich Spotkań Chrześcijańsko-Żydowskich. Jest twórcą Teatru Midraszowego Beit Kraków, a jednocześnie reżyserem spektaklu "Tajemnice mojej babci" zaprezentowanego wczoraj w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej. - Midrasz to metoda interpretacji i komentowania Biblii hebrajskiej. W mojej sztuce ukazuję utratę tożsamości żydowskiej oraz próby jej odszukania. Na historycznym tle Jerozolimy dwoje młodych ludzi próbuje odnaleźć swoje korzenie. Jest to poszukiwanie tożsamości na tle realnej historii - mówi Segal. Na co dzień prowadzi modlitwy i obchody świąt, naucza, czym jest judaizm, i pomaga organizować obchody szabatu w Polsce. - Należę do postępowego nurtu judaizmu. Różni się on od tradycyjnego judaizmu rabinicznego m.in. tym, że daje pełne równouprawnienie kobiet w liturgii. Judaizm konserwatywny nie daje mi tej możliwości -