"Sklepy cynamonowe" Teatru Lalki i Aktora Kubuś zachwyciły publiczność w Stambule. Ale nie brakło przygód - celnicy zatrzymali całą scenografię i kielecka ekipa musiała w błyskawicznym tempie ją odtworzyć.
600 lat temu - jak zapisał Jan Długosz - Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne z Turcją. Jubileusz stał się okazją do przedstawienia w Turcji polskiej kultury. W ramach rządowego programu "Turcja 2014 - Promesa" Kubuś stworzył w technice cieni spektakl "Sklepy cynamonowe" według prozy Brunona Schulza. Do współpracy reżyser Robert Drobniuch zaprosił wybitnego tureckiego lalkarza i mistrza animacji Cengiza Özeka. Premiera spektaklu odbyła się kilka dni temu na 17. Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek w Stambule. Ekipa Kubusia właśnie wróciła z Turcji. - Daliśmy sześć przedstawień. Graliśmy po polsku z tureckimi napisami. Po spektaklu przychodzili do nas widzowie, Szwedzi czy Anglicy, którzy nie zrozumieli ani słowa, ale bardzo podobał im się klimat i nastrój, muzyka. Mówili, że bardzo chętnie zapoznają się z literaturą Schulza - mówi Hanna Świętnicka-Grabowska, koordynatorka projektu. Widzowie to przede wszystkim studenci - Turcy i cudz