"Śpiąca królewna" Hanny Januszewskiej w reżyserii Arkadiusza Klucznika to najnowsza propozycja Teatru Lalki i Aktora "Kubuś". Premiera w weekend.
- Zawsze bliska była mi klasyka, która w każdym momencie jest aktualna. Cieszę się, że to właśnie tę baśń mogłem sobie wybrać na mój debiut w Kielcach - mówi Arkadiusz Klucznik, reżyser sztuki. Klasyczna historia "Śpiącej królewny" na deskach kieleckiego Kubusia nabierze jednak nowego wymiaru. Oczywiście, główna bohaterka tak jak w bajce ukłuje się wrzecionem i zaśnie na sto lat. Ale w kieleckiej opowieści wartości zostaną trochę poprzestawiane. Oto pojawi się Pan Perrault i Cadet Roussel. Ważna stanie się cnota cierpliwości - przy dzisiejszym wiecznym braku czasu to właśnie w teatrze można się przecież zatrzymać, wyciszyć, pojawi się też problem braku pieniędzy na funkcjonowanie współczesnej sceny. Ta odrobina teatru w teatrze to ukłon reżysera i aktorów w kierunku zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Teatru. Czy jednak najmłodsi zrozumieją ważne przesłanie? - Nawet jeżeli nie, to będą miały na co popatrzeć - zapewnia B