Andrzej Zaucha ożyje na scenie w Kielcach i pomoże nam zrozumieć, czego nie doceniamy w wolnej Polsce.
Był współtwórcą legendarnych już Dżambli, wokalistą Anawy, zrobił karierę solową. Został zastrzelony 10 października 1991 roku po spektaklu "Pan Twardowski" w krakowskim Teatrze STU. Próbowała go zasłonić ciałem aktorka Zuzanna Leśniak, o którą zazdrosny był strzelający z karabinka sportowego jej mąż, Yves Goulais. Osiadły w Polsce francuski reżyser zabił żonę i wokalistę, za co skazany został na 15 lat więzienia. Piątkowa prapremiera spektaklu "Zaucha. Welcome to the .prl" w reżyserii Adama Biernackiego na podstawie sztuki Zuzanny Bućko i Szymona Bogacza w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach odwołuje się do postaci tego artysty. Wokalisty łączącego rhythm and blues, soul i pop, znanego z przebojów "Byłaś serca biciem", "Paryż z pocztówki" czy "Baw się lalkami". Historia alternatywna Spektakl nie będzie jednak sceniczną biografią Andrzeja Zauchy. Podobnie jak we wcześniejszych przedstawieniach o artystach doby PRL, o Violetcie V