O pogromie kieleckim opowiada najnowszy spektakl teatru Żeromskiego. Sztuka "1946" w reżyserii Remigiusza Brzyka powstała do tekstu Tomasza Śpiewaka.
- Spektakl sięga zarówno do wydarzeń sprzed pogromu, w jego trakcie, ale również opowiada o czasach współczesnych - mówi reżyser Remigiusz Brzyk. Autor tekstu, dramaturg Tomasz Śpiewak, tłumaczy, że przedstawienie dotyczy nie tylko historii, ale także kultury i pamięci dotyczącej w przedziwny sposób pogromu kieleckiego. - Bardzo interesuje mnie perspektywa osoby, która podjęła się tego tematu i wykonała bardzo dużą pracę historyczną, żeby zrozumieć go z punktu widzenia historii - podkreśla dramaturg. Dodaje, że tematy związane z pogromem kieleckim były i są nadal niedomknięte. Remigiusz Brzyk zaznacza, że przedstawienie unika stawiania tez. - Robimy pewne oczywiste rzeczy, ale jest też ogromna nieoczywista przestrzeń. Teatr jest od zadawania pytań, a nie odpowiadania na nie - tłumaczy reżyser. W pracach nad "1946" wykorzystano oryginalny list aktorki żydowskiego pochodzenia Elżbiety Kowalewskiej, matki znanego aktora Krzysztofa Kowalew