Joanna Janiczak i Wiktor Rubin, para twórców, którzy na kieleckiej scenie wystawili między innymi "Carycę Katarzynę" przygotowuje "Rasputina", ona jest autorką tekstu, on reżyseruje. W roli tytułowej - Maciej Pesta.
Premiera w sobotę, 23 września, o godzinie 19. "Rasputin" jest drugim w ciągu ostatniego roku ich spektaklem poświęconym rewolucji, wcześniej w Teatrze Polskim w Bydgoszczy wystawili "Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy". Spektakl o męskiej rewolucji, która zapomina o kobietach, o rewolucji, która ma przynieść wolność i równość, a dba tylko o interes mężczyzn. Kielecki "Rasputin" także nie będzie linearną opowieścią o losach chłopa, który został doradcą cara. - O historii można opowiadać dwojako: przypominać wydarzenia nie przerabiając ich, wywoływać strach i lęki, a można też te tragiczne historie przerobić, starać się zrozumieć jak do nich doszło a przepracowanie tych traum ma na celu wybaczenie - tłumaczy Jolanta Janiczak. - Dzięki temu możemy zrozumieć to, co dzieje się współcześnie. Okres ostatnich lat życia Rasputina i ostatnich lat dynastii Romanowów jest dla niej bardzo interesujący ponieważ ta