Różnorodny repertuar, od klasyki po współczesne sztuki, świetni aktorzy - mijający sezon kieleckiego teatru był udany.
Piotr Szczerski, dyrektor Teatru im. Stefana Żeromskiego: - Ciężko będzie nam przebić tak dobry sezon, jak ten mijający, ale się postaramy. Chcemy przygotować siedem premier, dwie sztuki można uznać za skandalizujace. Jak dobra sztuka był tegoroczny sezon w kieleckim Teatrze im. Stefana Żeromskiego: intrygujący początek, skandal w środku i fajerwerk na koniec. Wzrosła liczba widzów wpływy za bilety. Zrealizowaliśmy pięć premier, w tym cztery prapremiery polskie - wylicza Piotr Szczerski. - Wszystkie zostały dobrze przyjęte przez widzów. W I półroczu tego roku mieliśmy o 3 tys. więcej osób na widowni (ponad 28 tys.) niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, o ponad 130 tys. wzrosły wpływy z biletów. A tłumy chętnych do zwiedzenia teatru w czasie białej nocy pokazują, że zainteresowanie teatrem rośnie. Dyrektor chwal i pracę dwójki nowych aktorów Anety Wirzinkiewicz i Pawła Sanakiewicza, którzy w tym sezonie wzmocnili kielecki zesp�