Węgierski spektakl "My/Oni" to jedna z kolejnych propozycji trwającego I Kieleckiego Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego. Pokazany zostanie w niedzielę w sali gimnastycznej WDK o godz. 17 i 19.30.
- Przypomnimy sobie tragedię w Biesłanie w Rosji z 2004 roku, gdy czeczeńscy bojownicy napadli na szkołę. Stąd pomysł, by wykorzystywać oryginalne sale gimnastyczne i nie budować dekoracji - mówi Marcin Zawada, dyrektor artystyczny festiwalu. A już w piątek o godz. 18 w Teatrze Żeromskiego koprodukcja kieleckiej sceny z warszawskim Teatrem Imka - "Ciemności" Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki. Dzień później o godz. 18 tragikomiczny dramat Doroty Masłowskiej "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" Nowego Teatru im. Witkacego ze Słupska. Sztukę reżyseruje Paweł Świątek. Festiwal zakończy w sobotę 27 października spektakl "Matria". Bilety w kasie Teatru Żeromskiego oraz na jego stronie. W Coffeina Cafe (ul. Leśna 7) działa klub festiwalowy. -- Na zdjęciu: "My/Oni"