Już w najbliższą sobotę 7 marca w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś odbędzie się premiera spektaklu "Noc żywych zabawek". Autorska sztuka Michała Walczaka jest przezabawną historią o zderzeniu pokoleń, tradycji i nowoczesności. Do tego rozgrywa się nie gdzie indziej, ale w Kielcach, będzie więc sporo wątków lokalnych.
To właśnie w Kielcach mieszka i pracuje rodzina Bałamuckich, która słynie z produkcji zabawek najwyższej jakości - uwielbianych przez dorosłych i dzieci. Kochają je wszyscy, poza dziesięcioletnim Miłoszem. Najmłodszy z rodu Bałamuckich nie chce kontynuować rodzinnej tradycji - jego marzeniem jest tworzenie gier komputerowych - kiedy więc na gwiazdkę nie dostaje upragnionego laptopa, postanawia uciec z domu. Gdy zrozpaczeni rodzice szukają syna, ich firmowy sklep staje na krawędzi bankructwa, a coraz więcej dzieci zamiast zabawek kupuje multimedia. I to oferowane przez tajemniczego Animatusa, który przejmuje ostatecznie zakład Bałamuckich, zaś odnalezionego Miłosza zatrudnia jako testera gier nowej generacji. Chłopiec zaniedbuje szkołę i rodziców, tymczasem do pobliskiego Muzeum Zabawek trafia coraz więcej misiów i lalek porzuconych przez dzieci zapadających na dziwną chorobę pixelozę. Wszystko zatem zdaje się zmierzać w jak najgorszym kierunku, a