Żadna ze świętokrzyskich instytucji kulturalnych nie dostanie pieniędzy z ministerialnego programu "Mecenat 2007". Wyjątkowego pecha ma kielecki teatr [na zdjęciu], który w tym roku nie dostał ani złotówki z rządowej kasy.
W drugim naborze do programu wnioski złożyły Filharmonia Świętokrzyska m.in. na organizację koncertu zamykającego obchody "Świętokrzyskiego Milenium, Wojewódzka Biblioteka Publiczna na zwiększenie zbiorów Mediateki, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb osób niewidomych, oraz Teatr Żeromskiego, który wnosił o pieniądze na klimatyzację sceny, widowni i holu oraz realizację premiery "Dziadów". Wszystkie wnioski przepadły. - Wystąpiliśmy o 300 tys. zł, liczyliśmy chociaż na 100 tys. Jesteśmy rozczarowani postawą ministerstwa. Nie wiemy, co się stało, że nie możemy liczyć na rządowe wsparcie - mówi Elżbieta Pędzik, główna księgowa teatru. Do końca roku placówka miała w planach wystawienie trzech premier. Koszt jednej to około 200 tys. zł. Brak ministerialnego wsparcia to brak jednej premiery w sezonie. Teatr jednak się nie poddaje i chce szukać pomocy w innych instytucjach. Liczy na pieniądze z rezerwy budżetowej marszałka. Wczoraj