Wojewódzki Domu Kultury nie dostanie dodatkowych pieniędzy z programu "Mecenas", choć się o nie starał i przygotował dobry projekt. Dlaczego? Tak naprawdę nie wiadomo.
Chodzi o duże pieniądze na kulturę z ministerialnego programu "Mecenat 2006". Pokaźne dotacje dostały cztery kieleckie placówki kulturalne prowadzone przez urząd marszałkowski: Teatr im. Stefana Żeromskiego, Filharmonia Świętokrzyska, Muzeum Wsi Kieleckiej i Wojewódzka Biblioteka Publiczna. W sumie to prawie 600 tys. zł. Na liście wniosków rozpatrzonych negatywnie znalazł się tylko Wojewódzki Dom Kultury. Jacek Kowalczyk, członek zarządu województwa uważa, że projekt był dobrze przygotowany. - Problem polega chyba na tym, że domy kultury są przez ministerstwo traktowane trochę po macoszemu - uważa Kowalczyk. - Pewnie dlatego, że w strukturze ministerstwa nie ma departamentu zajmującego się tymi placówkami. Skutek jest taki, że z "Mecenatu" najwięcej biorą muzea i instytucje artystyczne, zaś domy kultury praktycznie nic nie dostają - dodaje. Od negatywnej decyzji ministerialnych urzędników nie ma odwołania. - Rozmawiałem z Jarosławem Se