"Mały Książę" [na zdjęciu] Antoine'a de Saint-Exupery'ego w reżyserii Piotra Szczerskiego, to kolejne przedstawienie biorące udział w 17. Plebiscycie o Dziką Różę, podczas którego publiczność i dziennikarze wybierają najlepszy spektakl i najpopularniejszego aktora. Historię "Małego Księcia" reżyser opowiada poprzez piosenki autorstwa Renaty Głasek-Kęski.

Monika Rosmanowska: Jak to się stało, że napisała Pani piosenki do "Małego Księcia"? Renata Głasek-Kęska: - Zainspirował mnie Władysław Jankowski z impresariatu, który zapytał, czy nie zrobiłabym adaptacji "Małego Księcia". Po sukcesie "Ani z Zielonego Wzgórza" marzył mu się kolejny muzyczny spektakl. Przyznam, że na początku nie bardzo mi się to spodobało, ale w wakacje dwa lata temu sięgnęłam ponownie po "Małego Księcia" i już pierwszego dnia napisałam dwie piosenki. Muzykę do Pani tekstów napisał sam Seweryn Krajewski. W jaki sposób trafiły do niego te piosenki? - Nie umiem pisać wierszy, a jedynie słowa do muzyki. Dlatego skomponowałam kilka melodyjek, do których wyśpiewywałam te teksty. Pomyślałam jednak, że są one nieatrakcyjne i dobrze byłoby, aby muzyką zajął się profesjonalista. Zawsze ceniłam sobie twórczość Seweryna Krajewskiego, a że mój brat go zna, spróbowałam dotrzeć do kompozytora za jego pośrednictwem