Teatr Lalki i Aktora "Kubuś" do spółki z Kieleckim Teatrem Tańca mają zająć miejsce filharmonii po jej wyprowadzce z Kieleckiego Centrum Kultury.
O takiej propozycji dyskutowali wczoraj radni z komisji kultury, turystyki i promocji miasta, której posiedzenie odbyło się właśnie w KCK-u. - Jeśli Kubuś chce się przenieść, to mała scena, na której może pomieścić się 200 osób, mogłaby mu służyć. Jednak najpierw dyrektor artystyczny powinien ocenić, czy nadaje się ona dla teatru - mówiła Magdalena Kusztal, dyrektor KCK-u. Pomysł przeprowadzki nie wszystkim aktorom przypadł do gustu. - To kolejne zepchnięcie sprawy teatru. Należało od razu korzystać ze środków unijnych, aby wybudować nową siedzibę - zauważył aktor Andrzej Matysiak z Kubusia. Alicja Obara, przewodnicząca komisji, powiedziała wprost, że na szybką budowę nowej siedziby teatru lalki nie ma co liczyć: - Teraz trzeba się zastanowić, czy warunki do przeprowadzki są dogodne. Na zdjęciu: Kieleckie Centrum Kultury