Co może wyniknąć ze współpracy w grupie, w której nie ma lidera? Odpowiedz na to pytanie ma dać sobotnia premiera w Teatrze Żeromskiego w Kielcach. Spektakl "Kropka kreska, kropka kreska" wyreżyserował Paweł Paczesny.
Co może wyniknąć ze współpracy w grupie, w której nie ma lidera? Odpowiedz na to pytanie ma dać sobotnia premiera w Teatrze Żeromskiego w Kielcach. Spektakl "Kropka kreska, kropka kreska" wyreżyserował Paweł Paczesny. Inspiracją do zrealizowania spektaklu był koncert/film "Stop making sense" zespołu Talking Heads. Sztuka składa się z osiemnastu piosenek. Cztery z nich to oryginalne utwory Talking Heads, a pozostałe powstały na potrzeby spektaklu. Dotykają one takich problemów jak m.in. samotność, miłość i jej brak, polityka lub brak zainteresowania nią, wchodzenie w dorosłość oraz nieradzenie sobie ze sobą w świecie. Muzyka w spektaklu ma być czymś w rodzaju terapii. - Na pewno opowiada on o bezradności na bardzo wielu płaszczyznach - mówi Paweł Paczesny. Na potrzeby sztuki powstała grupa artystyczna "Po co komu Kolektyw". - To jest taki test, który może się nie udać, bo zakładamy bardziej demokratyczne zasady pracy. Próbujemy sprawd