Dyrekcja Kieleckiego Centrum Kultury poprosiła miasto o 750 tys. zł na remont budynku. Z podobnymi wnioskami do ratusza zwróciły się też Kielecki Teatr Tańca oraz Muzeum Zabawek i Zabawy.
W przypadku KCK pieniądze mają pójść na remont budynku i terenu wokół niego. Chodzi m.in. o naprawę dachu (ok. 250 tys. zł), wymianę nawierzchni na parkingu od strony ul. Winnickiej (ok. 120 tys. zł), dokończenie remontu korytarza na trzecim piętrze (ok. 120 tys. zł) oraz remont łazienek (ok. 100 tys. zł). - Najpilniejszą potrzebą jest dach. Przecieka, ale nie ma sensu go łatać, bo to tylko chwilowe naprawy - mówi Magdalena Kusztal, dyrektorka KCK. Dodaje, że na korytarzu na trzecim piętrze była już remontowana podłoga, ale zabrakło pieniędzy na odnowienie ścian oraz drzwi. Teatr chce zatrudniać, muzeum naprawiać dach Z kolei Kielecki Teatr Tańca, który swoją siedzibę ma właśnie w KCK, poprosił o dodatkowe 215 tys. zł. Artur Sobolewski, dyrektor wydziału kultury, sportu i promocji w kieleckim ratuszu tłumaczył radnym z komisji finansów publicznych, że pieniądze mają być przeznaczone na trzy nowe etaty oraz przygotowania do premiery