Jeszcze nigdy w kieleckim Teatrze Lalki i Aktora Kubuś nie było tak wielu twórców i ludzi kultury z Iranu. Na prapremierę spektaklu "Aiibaba i 40 rozbójników" [na zdjęciu] przyjechał nawet Hadi Fardżwand, ambasador Iranu.
Irena Dragan, dyrektor Kubusia, porozumiewała się z twórcami po angielsku, reżyser Drawa Zolfagari był pełen podziwu, że tak krucha i delikatna kobieta nie tylko zarządza całym zespołem aktorskim, ale też finansami. - Ja znam angielski, ale nie wszyscy z naszego zespołu mają takie umiejętności, dlatego w codziennej pracy przy przygotowywaniu sztuki pomagało nam czworo anglistów z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego - zdradziła pani dyrektor. - Dzięki przemiłej pani doktor Annie Musiał nawiązaliśmy stałą współpracę i chciałabym, żeby niektórzy studenci anglistyki mieli praktyki nie w szkołach, tylko w naszym teatrze. W ten sposób zarówno aktorzy, jak i ja będziemy mieli sposobność podszkolić język angielski, co przyda nam się w przyszłości. Jesienią przyjeżdża do nas teatr z Chin, co też będzie wymagało porozumiewania się w obcym języku. Po uroczystej premierze "Alibaby" dzieciaki były zachwycone tym, że same mogły wejść na scenę i z