EN

28.01.2005 Wersja do druku

Kielce. Farsa w rodzinnym mieście

Pochodzący z Kielc reżyser Grzegorz Chrapkiewicz [na zdjęciu z dyrektorem Piotrem Szczerskim] reżyseruje w Teatrze im. S. Żeromskiego farsę "Nie teraz kochanie". - To dla mnie taka sentymentalna podróż do miasta rodzinnego, które absolutnie nie przypomina dawnego zapyziałego Klerykowa - mówi twórca, który z Kielc wyjechał trzydzieści lat temu.

Do premiery farsy "Nie teraz kochanie" pozostało nieco ponad tydzień. To zwariowana historia, która rozgrywa się w ekskluzywnym, londyńskim salonie futer. Jego właściciel, mężczyzna dość lekko traktujący przysięgę wierności małżeńskiej, postanawia sprezentować jednej ze swoich kochanek futro. Rzecz całą musi jednak ukryć przed swoją żoną... Angielską komedię reżyseruje Grzegorz Chrapkiewicz - z pochodzenia kielczanin, absolwent Liceum im. Piotra Ściegiennego, a potem krakowskiej szkoły teatralnej. Z uczelnią tą związany jest do dziś jako wykładowca, na stałe mieszka w Sopocie. Reżyser przyznaje, że powrót do Kielc sprawił mu ogromną radość. - To taka sentymentalna podróż do rodzinnego miasta - mówi i dodaje, że gdy wysiadł z pociągu na kieleckim dworcu, był mile zaskoczony zmianami, które zaszły. - Kielce nie przypominają już tego zapyziałego i gnuśnego Klerykowa, macie piękny deptak, miło mi było odwiedzić moje ulubione miej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sentymentalny powrót do Kielc

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Dnia nr 22/27.01.

Autor:

Nieb.[Agata Niebudek]

Data:

28.01.2005

Realizacje repertuarowe