Niekończąca się historia z remontem Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. - Sytuacja jest znana od czterech lat. Radni oczekują, żeby to zadanie było skutecznie zrealizowane - podkreśla Agnieszka Buras z PiS, przewodnicząca komisji kultury w sejmiku.
W czwartek 7 listopada radni wojewódzcy po raz kolejny rozmawiali o planowanym remoncie Teatru im. Żeromskiego. I po raz kolejny dowiedzieli się, że chociaż mijają kolejne miesiące, tak naprawdę niewiele się zmieniło. Jest 20 milionów, potrzeba 70! Michał Kotański, dyrektor teatru, przypomniał, jakie będą koszty remontu. Instytucja ma teraz zagwarantowane 13 mln zł ze środków unijnych oraz 7 mln zł wkładu własnego. Ale koszt remontu to aż 77 mln zł. Teatr liczy, że pozostałą część uzyska z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które lada moment powinno zdecydować o współprowadzeniu instytucji, a także ze środków norweskich. - Mamy wszystkie dokumenty i pozwolenia, moglibyśmy teraz wejść na plac budowy - zapewniał Kotański. Prace lada chwila trzeba rozpoczynać Dyrektor dodał, że zgodnie z umową teatr powinien rozpocząć projekt najdalej w połowie 2020 roku. Inaczej może stracić unijne dofinansowanie. Nie jest to jednak