O słynnym wokaliście Eugeniuszu Bodo jest ostatnio głośno. TVP wyprodukowała serial o jego życiu, a w niedzielę w Kieleckim Centrum Kultury wystąpią ze spektaklem artyści zainspirowani jego postacią i kawiarnianym życiem lat 20.
Międzywojnie w Warszawie było barwne i pełne ciekawych, a nieraz zabawnych zdarzeń. To wtedy w kawiarniach przesiadywali wielcy artyści - od pisarzy, przez aktorów, po pieśniarzy. Był wśród nich i Eugeniusz Bodo. Sam zresztą założył swój lokal przy ul. Pierackiego, czyli dzisiejszym Foksal. Grupa artystów zafascynowanych tamtymi czasami i samym Bodo postanowiła stworzyć widowisko słowno-muzyczne "Cafe Bodo". Czołowi soliści Opery Krakowskiej, Śląskiej, Warszawskiej Opery Kameralnej i aktorzy teatrów Łódzkiego czy Śląskiego tworzą barwne i rozśpiewane widowisko, w którym łączą trzy światy. Pierwszy to aktorskie scenki w stylu międzywojennych kabaretów. Drugi - muzyka na żywo. I trzeci - najbardziej porywający - wykonania powszechnie znanych i lubianych piosenek z tamtych lat. Publiczność usłyszy tanga, fokstroty, walczyki, m.in. "Umówiłem się z nią na dziewiątą", "Sex appeal" czy "Zimny drań". Początek podróży do przeszłości w