EN

10.11.2009 Wersja do druku

Kielce. Budżet Kubusia nie wzrośnie ani o grosz

Walkę o większą dotację dla Muzeum Zabawek i Zabawy zapowiadają kieleccy radni z komisji edukacji i kultury. - To nic nie da. Aby dać muzeum, trzeba komuś zabrać - nie pozostawia złudzeń Alicja Obara.

(...) Planując budżet na przyszły rok, muzeum wystąpiło do miasta o ponad 1,7 mln zł - ma dostać, tak jak w tym roku, 1 mln 60 tys. zł. Powód? Mniejsze wpływy z podatków przekazywane do budżetu Kielc przez skarb państwa. - Te brakujące 700 tys. zł to pieniądze, dzięki którym moglibyśmy się rozwijać. Po rozmowie z radnymi z komisji oświaty i kultury, a także przedstawicielami władz Kielc, już wiem, że na taką kwotę nie możemy liczyć. Na spotkaniu rozmawialiśmy o 400 tys. zł. Ta kwota jest niezbędna do dalszego funkcjonowania - zwraca uwagę Jolanta Podsiadło, dyrektorka Muzeum Zabawek i Zabawy. Radni po 15 listopada, do kiedy to miasto ma przedstawić projekt przyszłorocznego budżetu, chcą dokładnie się z nim zapoznać. - Jedyne, co w tej sytuacji możemy zrobić, to po otrzymaniu projektu zastanowić się, skąd przenieść pieniądze, by dofinansować muzeum. Bo że trzeba to zrobić, nie mamy wątpliwości. Jeśli ma się taką perełkę, trze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Radni szukają pieniędzy dla muzeum zabawek

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Kielce nr 264

Autor:

Monika Rosmanowska

Data:

10.11.2009

Wątki tematyczne