Gdyby nie fakt, że najnowsza premiera w kieleckim teatrze, to utwór francuskiego pisarza, można by pomyśleć, że inspiracją dla niego była seks-afera w Samoobronie. "Miłość i polityka" w reżyserii Jerzego Bończaka [na zdjęciu podczas próby] nieoczekiwanie stała się bardzo aktualnym utworem.
O tym, że znany warszawski aktor Jerzy Bończak będzie reżyserował w Kielcach francuską komedię "Miłość i polityka" wiadomo było już na początku sezonu. Ale teraz, gdy zespół Teatru im. Stefana Żeromskiego rozpoczął próby, sztuka ta stała się aż nazbyt aktualna. Wygląda jak komentarz do tego, co dzieje się na naszej scenie politycznej, a szczególnie do głośnej seks-afery w Samoobronie. O czym jest spektakl, którego premierę zaplanowano na koniec stycznia? Otóż jeden z deputowanych znalazł "kwity" na ministra sprawiedliwości i szantażuje go, zakłócając mu domową sielankę. Skandal obyczajowy wisi w powietrzu. - Nie przeszkadza mi, że spektakl "Miłość i polityka", który reżyseruję, stał się tak aktualny. Ale obawiam się, by życie polityczne w Polsce nie nabrało takiego rozpędu, że rzeczywistość przerośnie w swojej agresji i karykaturze sztukę - mówi Jerzy Bończak. Reżyser z uśmiechem dodaje, że my, Polacy, nie musimy mieć komp