Premiera dramatu w 1975 roku zakończyła się skandalem. Ze względu to, że poruszono tam temat seksualności i płciowości, który do tej pory był tabu, kardynał Stefan Wyszyński ostro potępił sztukę. Czy i tym razem dramat będzie bulwersować?
- W "Białym małżeństwie" zbiegają się dwie rzeczy, które mnie interesują. To historia polskiej kultury, jej mity i trupy skrywane w szafach, przewartościowanie kanonu i inne podejście do naszej tradycji, a także tematyka gender, szukanie odmiennego języka kobiecego - mówi reżyser sztuki Weronika Szczawińska. Dramat Tadeusza Różewicza opowiada o dwóch młodych panienkach, które dorastają w atmosferze nadmiernego erotyzmu. Ojcu nie wystarcza już żona do zaspokajania swojej chuci i wykorzystuje do tego celu służbę. Dziadek ma również problemy z moralnością. Inna jest główna bohaterka dramatu - Bianka. Buntuje się przeciwko poślubieniu niedojrzałego młodzieńca, którego rodzice próbują jej "wcisnąć." Premiera dramatu w 1975 roku zakończyła się skandalem. Ze względu to, że poruszono tam temat seksualności i płciowości, który do tej pory był tabu, kardynał Stefan Wyszyński ostro potępił sztukę. Czy i tym razem dramat będzie bul