Propozycja zmiany patrona kieleckiego teatru ze Stefana Żeromskiego na Sławomira Mrożka wzbudza żywe dyskusje. Głos w sprawie zabrała także znana pisarka, scenarzystka i publicystka Barbara Wachowicz.
Jan Lechoń w swych bezcennych "Dziennikach" pisze o "głupim, śmiesznym polskim snobizmie", nie uznającym wielkości naszej literatury takich jak Mickiewicz, Wyspiański, Sienkiewicz i "święty w swym ogniu" Żeromski. Właśnie taki przykład snobizmu prezentuje pomysł dyrektora teatru, który ma zmienić patrona - wielkość ojczystej literatury - na dramaturga, którego twórczość murszeje w miarę zmiany realiów politycznych w jakich powstawała i do jakich nawiązuje - czytamy w otwartym liście Barbary Wachowicz do władz województwa świętokrzyskiego. Pisarka staje w obronie obecnego patrona teatru i jednocześnie odwołuje się do apelu o odwołanie Piotra Szczerskiego z funkcji dyrektora teatru. - Ostateczna decyzja należy wszakże do Was. To Wy finansujecie działania teatru i macie pełne prawo zmienić nie Patrona, ale dyrektora, o co apelują Kielczanie - pisze Wachowicz. - Żywimy nadzieję, iż "promieniując tradycją i mądrością" nie dopuścicie Państwo