EN

11.05.2005 Wersja do druku

Każdy gra, jak może

"Sallinger" w reż. Michała Sieczkowskiego Przestrzeni Wymiany Działań Arteria w Teatrze Nowym Praga w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Niczym grzyby po deszczu pojawiają się coraz to nowe grupy teatralne. Formalne i nieformalne, offowe, alternatywne i inne. Część z nich powstaje wyłącznie do jednego przedsięwzięcia, a po wygraniu przedstawienia rozwiązują się. Inne mają ambicje na tworzenie stałego teatru, ale potem w praktyce okazuje się, że okoliczności niesprzyjających ich przedsięwzięciu jest o wiele więcej, aniżeli przewidywano, i w rezultacie padają. Najsilniejsze pozostają. Dobrze, że istnieje takie bogactwo i różnorodność działań na naszej mapie teatralnej, bo te offowe teatry mogą być źródłem inspiracji dla scen stałych, tzw. repertuarowych. A przy takiej ilości przedsięwzięć widz ma w czym wybierać i przebierać. Tak wygląda teoria, praktyka zaś pokazuje zupełnie coś innego. Mimo wielości nie bardzo jest co wybierać, bo wielość niekoniecznie musi oznaczać jakość. Najnowsze przedsięwzięcie pokazane w Teatrze Nowym Praga jest tego dobitnym przykładem.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Każdy gra, jak może

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 109

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

11.05.2005

Realizacje repertuarowe