EN

27.10.2003 Wersja do druku

Kawałek nagiej prawdy

W sobotę na scenie Te­atru Wielkiego gościło "Rodzeństwo" Starego Teatru w Krakowie. Spektakl wyreżyserował Krystian {#os#1116}Lu­pa{/#}. Wydawałoby się, że to te­atr trochę staroświecki. Prze­strzeń salonu, w którym roz­grywa się akcja, brudne lu­stro wmontowane w kredens, ściany pełne portretów przodków, stół nakryty hafto­wanym obrusem. Aktorzy grają też w sposób tradycyj­ny, w dodatku z poszanowa­niem czwartej ściany, zaznaczonej czerwoną linką. Więc gdzie ta niezwykłość "teatru Lupy"? We wszystkim tym, co z pozoru zwyczajne. W miarę rozwoju akcji jesteśmy stawiani w roli świadków sy­tuacji skrupulatnie pozbawia­jących bohaterów makijażu pozorów. Bo wszystko, co tworzy konwenans, co sztucz­ne, na pokaz, ulega zniszcze­niu. Widz ma wtopić się w sceniczną sytuację, a nie go­rączkowo oczekiwać dyna­micznych zwrotów akcji. Ty­tułowe rodzeństwo to siostry - aktorki: Ritter i Dene (Mał­gorzata {#os#1059}Hajewska-Krzysztofik

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kawałek nagiej prawdy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Poznańska nr 251

Autor:

Romana Brzezińska

Data:

27.10.2003

Realizacje repertuarowe