"Nieznośnie długie objęcia" Iwana Wyrypajewa w reżyserii autora. Koprodukcja Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie i Teatru Powszechnego w Warszawie. Pisze Łukasz Maciejewski na stronie AICT.
Kiedy miałem dwadzieścia parę lat furorę zrobił czeski film "Samotni" Davida Ondricka, wcale nie dlatego że był taki znowu wybitny, ale oddawał ducha tamtego czasu, nawiązywał idealny kontakt z moimi rówieśnikami. Był naszym kinem. Chodziliśmy na "Samotnych" wiele razy, oglądaliśmy dzieło Ondricka przed balangą, po balandze, przed kawą, po papierosach. Zupełnie niedawno wybrałem się na spektakl "Nieznośnie długie objęcia" Iwana Wyrypajewa do Teatru Powszechnego i od razu uderzyła mnie imponująca liczba widzów z wejściówkami czekającymi w foyer. To były głównie młode, inteligentne twarze, podejrzewam, że w większości studenci i licealiści. Podczas spektaklu siedzieli wszędzie, gdzie się tylko dało, niektórzy z braku wolnych miejsc cały spektakl oglądali na stojąco. Brawo na stojąco bili już wszyscy. Nie było wątpliwości, że plotka poszła w miasto, a "Nieznośnie długie objęcia" czeka bardzo długi teatralny żywot. Mamy teatralny