Premiera "Grzechu" Stefana Żeromskiego napełniła śląskich miłośników teatru otuchą, tym większą, że wielu z nich do postawionego sobie w tym wypadku przez scenę katowicką zadania ustosunkowało się sceptycznie. Zadanie polegało mianowicie na tym, że reżyser Ireneusz Erwan, przygotowując "Grzech" jako swoją pracę dyplomową, miał przenieść w całości inscenizacyjną i reżyserską koncepcję Bohdana Korzeniewskiego na scenę śląską i to nawet z uwzględnieniem dwóch obsad dramatu. Zadanie pozornie łatwe, odtwórcze, w istocie było trudne i ryzykowne. Mistrzowska reżyseria Korzeniewskiego, fakt, że obydwie inscenizacje "Grzechu" w Teatrze Kameralnym w Warszawie stanowią świetny, reprezentacyjny wprost popis aktorstwa polskiego, że najcelniejsze kreacje aktorskie tych dwóch spektakli uwieńczone zostały państwowymi nagrodami artystycznymi - wszystko to stawiało zarówno przed młodym reżyserem jak i przed katowickim zespołem
Tytuł oryginalny
Katowicka premiera Grzechu
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 28