Dzisiaj, po wielomiesięcznej walce z chorobą, zmarł wybitny śląski artysta Piotr Szmitke.
Odszedł od nas niezywkle uzdolniony malarz, reżyser, scenarzysta, twórca oper i performance'ów, muzyk - artysta multimedialny, który zostawil po sobie niezapomniane dzieła, filmy, spektakle i utwory. Jego interdyscyplinarna twórczość znana była nie tylko w Katowicach i Paryżu (gdzie spędził wiele lat swojego życia) - miał swoich wielbicieli na całym świecie. Lubił prowokować, przecierać nowe szlaki i za każdym razem zadziwiać nowymi, nie dającymi się zaszufladkować pomysłami. To on przecież stworzył Państwo Metawery, którego konsulat kilka miesięcy temu otwarto w Krakowie. Długo by wymieniać wszystkie jego artystyczne tropy, osiągnięcia i pasje. Zostawił po sobie przecież olbrzymi twórczy dorobek. Dla mnie znaczył o wiele więcej - był świetnym kompanem, znakomitym druhem, pełnym humoru i ciekawości świata przyjacielem. Spędziliśmy wspaniałe chwile tocząc długo w noc rozmowy. Nie tylko o sztuce. O życiu, Śląsku, dzisiejszych, zadziwia