Wojciechowi Kilarowi zostanie dziś wręczony tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. Uroczystość odbędzie się na Wydziale Teologicznym UŚ w Katowicach o godz. 11.
Nie ma dziś w Katowicach osoby bardziej utytułowanej i znanej w świecie muzycznym. Wojciech Kilar jest przede wszystkim wybitnym kompozytorem muzyki symfonicznej, ale szerokiej publiczności znany jest z muzyki filmowej, a także tej pisanej dla zespołu "Śląsk". Sam twórca mówi, że jest kompozytorem muzyki symfonicznej i basta. Krytycy dodają, że muzyka tak naprawdę jest tylko dobra i zła. Z tej dobrej polecają właśnie bogatą twórczość Kilara. Dwa miejsca są szczególnie bliskie Wojciechowi Kilarowi: rodzinny Lwów, gdzie spędził dzieciństwo, oraz Śląsk, który stał się jego przystanią na całe dorosłe życie. - Jestem Ślązakiem z lwowskim rodowodem - mówi o sobie. Katowiczaninem stał się z wyboru i jest honorowym obywatelem tego miasta. - Katowicom zawdzięczam całą swoją edukację, całe swoje życie, wszystko to, co najważniejsze, jaki jestem i jaką piszę muzykę - powtarza przy każdej okazji. Ze Lwowa jego rodzina wyjechała po