Kabaret Hrabi kocha publiczność LOT-u tak bardzo, że specjalnie dla niej przygotował nowy program. Zobaczymy go już w niedzielę.
Czy widział ktoś z Szanownych Czytelników miłośnika teatru, oglądającego spektakl w pozycji leżącej? Bo ja widziałam. Na Letnim Ogrodzie Teatralnym konkretnie widziałam. I nadziwić się nie mogłam, że nie tylko leżał (trzeźwy zaś był on ponad wszelką wątpliwość) to jeszcze głośno wyrażał zadowolenie, bo leżący za bilet nie płacili. A dlaczego delikwent ów leżał, można zapytać? Bo na koncercie Jaromira Nohavicy już nawet miejsc stojących zabrakło! Takie rzeczy, to zresztą na Letnim Ogrodzie Teatralnym tzw. normalka. W tym roku teatralno-estradowe grządki obsadzane będą po raz trzynasty, co niesłychanie rajcuje całe biuro organizacyjne, znane z zamiłowania do wydarzeń nietypowych. I z jasnowidzenia też, co bez fałszywej skromności wykłada Mirosław Neinert, szef tego artystycznego interesu: - Nie da się ukryć - powiada rzeczony Neinert - że to my, już 13 lat temu przewidzieliśmy start Katowic po tytuł Europejskiej Stolicy Kultury!